Pierwszą część serii przeczytasz klikając TUTAJ. 😉
Czy zarabianie bez inwestycji w bloga jest możliwe? Oczywiście. Czy jest łatwe? I tak i nie. Duże znaczenie ma tutaj lekkość w pisaniu i znajomość, tzw. słów kluczowych. Co dokładnie mam na myśli? Sprawdź, czytając poniższy artykuł. 😊
Search Engine Optimization
Jednym ze sposobów, który pomoże nam w pozyskiwaniu ruchu na naszą stronę, a co za tym idzie – klientów – jest tzw. SEO. To nic innego, jak (pisząc wprost, najbardziej prosto) optymalizacja strony pod wyszukiwanie jej w przeglądarkach takich jak Google. Należy jednak pamiętać, że SEO nie jest narzędziem, które uruchomimy i zacznie działać bez naszego udziału – to dłuższy proces (składający się z kilku elementów), który wymaga od nas sporego zaangażowania. SEO, które nie jest wspomagane finansowo, jest naszą długoterminową „pracą”, która może przynieść zaskakujące wyniki.
SEO, to proces, dzięki któremu Twoja strona poprawi „widoczność” w wynikach (organicznych = bezpłatnych) wyszukiwania w przeglądarkach, takich jak Google, Mozilla Firefox czy Opera.
Pozycjonowanie jest ważne
Aby Twój blog był popularny, musi być dostępny dla Kowalskiego nie tylko z Twojego linku, jaki mu podeślesz, ale także powinien pojawić się w wynikach wyszukiwania w jego przeglądarce. Nie jest to proces łatwy, ale możliwy do uzyskania w dość niedługim czasie. Wystarczy, że będziesz cierpliwy.
Na początku artykułu pisałam, że znaczenie ma lekkość w pisaniu – nie bez powodu. Elementem SEO, który tu poruszę, a który jest ważny dla Ciebie jako blogera, są treści tekstowe widoczne na Twojej stronie. Dla algorytmów (z których wyszukiwarki korzystają) nie jest ważne, o czym piszesz, lecz JAK piszesz. Tworząc treści na swojej stronie, liczy się zarówno długość tekstu, tytuł, krótki opis, jak i słowa, których w nim użyjesz. Content (treść), który utworzysz poza optymalizacją strony, wpływa również na jej pozycjonowanie – podbijanie widoczności Twojego bloga w rankingach wyszukiwania przeglądarki. Im więcej jakościowych treści, tym Twoja strona będzie wyżej – a jak wiadomo, zazwyczaj korzystamy z tych wyników, które znajdują się na pierwszej stronie po wyszukaniu danego hasła. Prawda? 😉
Słowa kluczowe
Najważniejszym elementem treści, które tworzysz, są słowa kluczowe. Są to hasła „klucze”, które przeglądarka analizuje, aby wyświetlić stronę odpowiednio do wyszukiwania danego użytkownika. Jeśli piszesz o gotowaniu, słowami kluczowymi dla Ciebie będą, np. „przepis”, „szarlotka”, czy „sernik”. Pamiętaj jednak, że nie tylko Ty używasz takich słów – im więcej osób z nich korzysta, tym trudniej się wybić, dlatego też korzystanie z tego elementu SEO jest długoterminową strategią.
Im dłuższe hasło (które umieścisz na stronie) wpisze Kowalski, tym lepiej dla Ciebie. Dlaczego? Słowa kluczowe możemy podzielić na trzy główne kategorie: jednofrazowe, dwufrazowe oraz wielofrazowe. Jest to wyłącznie moja interpretacja, aby w prosty sposób wyjaśnić Ci, o co chodzi:
- jednofrazowe – pojedynczy wyraz, taki jak: kosmetyki, rower czy wycieczka; zaliczyć możemy do nich również słowa brandowe (nazwa danej marki), które często reklamodawcy wykluczają w działaniach reklamowych (głównie GoogleAds i FacebookAds); słowa te są najczęściej wyszukiwane, w związku z tym, że są to pojedyncze wyrazy – wyników wyszukiwania dla takiego hasła jest najwięcej; w tym przypadku: im więcej – tym gorzej dla Ciebie, gdyż aby dostać się do czołówki, będziesz potrzebował wiele czasu (albo dodatkowej gotówki);
- dwufrazowe – to dwuczłonowe hasła, takie jak: „kosmetyki naturalne”, „rower biegowy” czy „wycieczka zimowa”; hasła te są rzadziej wpisywane, a więc i wyniki są trafniejsze, a Twoja strona będzie wcześniej widoczna w wynikach wyszukiwania;
- wielofrazowe – są to hasła złożone z więcej niż dwóch wyrazów; zaliczają się tutaj również hasła (tzw. długi ogon), które poprzez słowa kluczowe opisuje dany produkt; choć są one wpisywane najrzadziej. To tutaj właśnie masz największą szansę na „pozyskanie” czytelnika, który jest zainteresowany danym produktem i skorzysta z produktu, który reklamujesz na blogu; przykładowe hasła to: „kosmetyki naturalne w ciąży”, „niebieski rower biegowy dla dzieci”, „wycieczka zimowa w Bieszczady”.
Im dłuższe hasło, tym mniejsza konkurencyjność, ale jednocześnie rzadsze wyszukiwanie.
Linkowanie
Poza słowami kluczowymi ważne są również linki zaszyte w treści Twojej strony. Jeśli chcesz zarobić na blogu, to możesz skorzystać z linków do kampanii reklamowych dostępnych w LeadStar. Wystarczy, że umieścisz link do kampanii w odpowiednich miejscach w swoim artykule.
Osobiście zachęcam Cię do skorzystania z jednego z naszych narzędzi, a mianowicie linków symbolicznych. W prosty sposób pozwolą Ci zarządzać linkami do produktów/usług, które opisujesz na swoim blogu.
Nie wrzucaj linków na oślep, tam, gdzie popadnie – to nie działa. Pisząc np. o nowej promocji bankowej, gdzie klient może zgarnąć dodatkowe 200 zł – wykorzystaj link i utwórz przekierowanie pod wybranym tekstem, np. „załóż konto i odbierz 200 zł”, czy „zgarnij dodatkową gotówkę od banku”. To, jakie hasło wymyślisz – zależy od Ciebie. Ważne jest tutaj poprawne wpięcie linku tekstowego, abyś mógł śledzić statystyki w panelu LeadStar.
Chcesz porównać wyniki z poszczególnych artykułów? Skorzystaj z kilku linków, dodając do nich odpowiednie parametry. O tym, jak to zrobić, poczytasz w artykule Artura: https://blog-leadstar.pl/2019/06/18/linki-proste-zastosowanie/.
Dorzuć kreację
Treści, linki – to nie wszystko. Dodawaj na blogu również grafiki – w szczególności te, na których możesz zarobić. LeadStar udostępnia Ci wiele kampanii, w których dostępne są kreacje graficzne. Skorzystaj z gotowych rozwiązań i pobierz kod kreacji wybranego dla siebie rozmiaru. W przypadku wklejenia kodu html masz pewność, że w momencie podmiany kreacji po naszej stronie (dla danego rozmiaru) banner podmieni się automatycznie na Twojej stronie.
Poza artykułem bannery możesz dodać również w bloku bocznym, czy w dolnej lub górnej stopce bloga – wybór należy do Ciebie. 😊 Jeśli chcesz promować kilka kampanii na raz – skorzystaj z Pul Kreacji dostępnych w naszym programie.
Jak pisać, by zarabiać?
Przede wszystkim pisz o tym, na czym się znasz, bo nie przestanie Cię to nudzić i pozwoli uniknąć spadku motywacji i braku tematu, co często jest gwoździem do trumny w żywotności danego bloga.
Pisząc artykuł, zwróć uwagę na kilka elementów:
- Temat – musi być ciekawy, prosty i zawierać słowo kluczowe, na którym Ci najbardziej zależy; promujesz konto z promocją? Umieść informację, ile użytkownik może zarobić;
- Krótki wstęp – zachęć czytelnika, do przeczytania reszty Twojego artykułu; zwróć uwagę na kluczowe punkty Twojej treści;
- Oceniaj – jeśli piszesz o jakimś produkcie, nie bój się go ocenić – czytelnik to doceni; jeśli oceniasz – pisz prawdę, nie oszukuj i nie wprowadzaj w błąd, aby użytkownik do Ciebie wrócił;
- Dodaj słowa kluczowe – korzystaj ze słów kluczowych, ale nie przesadzaj z nimi, aby Twoja treść nie zniechęciła przesytem wybranych wyrazów; jeśli będziesz opierać się na samych słowach, możesz stracić czytelników (i pozycję w wyszukiwarce, bo roboty Google’a potrafią już wychwycić, że piszesz „sztucznie”), którzy lubią czytać, to co piszesz – warto ich mieć!
- Dodaj link – pisząc tekst, podepnij linki z LeadStar pod odpowiednie wyrazy, zdania czy przycisk (tzw. CTA), który przekieruje czytelnika bezpośrednio na formularz/wniosek/stronę reklamodawcy; dodaj ich kilka, najlepiej w kilku formach, aby czytelnik miał wybór i mógł w kilku miejscach trafić na stronę produktu;
- Dodaj bannery – z pewnością przykują uwagę Twoich czytelników bardziej niż linijka tekstu;
- Podsumowuj – pisz krótkie podsumowania, opieraj się na faktach i rzetelnych źródłach; zachęć czytelników do komentowania, będziesz wiedział, o czym chcą czytać;
- Podpisz się – ten, kto czyta, chciałby wiedzieć, kto „stoi” po drugiej stronie; nie musisz wrzucać swojego CV i zdjęcia, ale napisz coś o sobie i stwórz podpis, który będzie Cię utożsamiał i z którym ktoś powiąże Twojego bloga.
Czy wiesz, że…
WordPress daje Ci możliwość stworzenia opisu pod SEO? Możesz również zainstalować takie wtyczki jak: Yoast SEO czy All in One SEO Pack.
Regularność to podstawa
Nie przestawaj pisać, nawet jeśli nie masz żadnego komentarza, czy nikt nie odwiedza Twojej strony – z czasem się to zmieni. Poddanie się na starcie przekreśli Twój cel, jakim jest zarabianie na blogu. Zwróć uwagę, na to, że najpopularniejsze w Internecie blogi mają po kilka, a czasem i kilkanaście lat.
Zacznij od wybrania kilku tematów. Jeśli masz tylko jeden – wstrzymaj się z założeniem bloga. Jeśli już na starcie nie wiesz, o czym pisać, Twój blog „nie przeżyje”. Aby wypozycjonować blog treścią, liczy się sumienność. Nie chodzi tutaj o pisanie kilku artykułów dziennie – takie działanie wyczerpią dosyć szybko tematykę, o której chcesz pisać. Usiądź wygodnie, weź kartkę/laptop czy telefon i przygotuj minimum 10 tematów, które chcesz poruszyć na blogu. Rób tak raz w tygodniu – uchronisz się przed wypaleniem i utratą zasięgów, które zdążysz już pozyskać.
Masz kilka gotowych artykułów? Świetnie! Stwórz własny harmonogram publikacji, na podstawie np. tematów, które poruszasz; promocji, o których piszesz; o tym, co akurat oceniasz. Przygotuj czytelnika, że w poniedziałek może liczyć na nową treść, a kolejną przeczyta np. w czwartek. Jeśli z jakiegoś powodu przesunie Ci się kalendarz – poinformuj o tym osoby, które czytają Twój blog – poczują się docenieni. Harmonogram ma jeszcze jedną zaletę – artykuł nie zniknie w niewyjaśnionych okolicznościach i będziesz mógł go edytować jeszcze przed publikacją. 😊
Nie bój się krytyki
Wierz mi – nie wszystko, o czym napiszesz, będzie zachwalane. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie mieć odmienne od Ciebie poglądy lub po prostu nie będzie mu się podobało to, co robisz (i tak po prostu, bez żadnego powodu, będzie Cię hejtował). Ważne, aby nie wdawać się w niepotrzebne dyskusje, ale i nie pozostawiać komentarzy bez odzewu. Pamiętaj jednak, że czytelnicy zwrócą uwagę na Twoją odpowiedź – przemyśl ją trzy razy, zanim ją opublikujesz. Ktoś obraża Ciebie lub osoby czytające Twój blog? Nie bój się usuwać takich wpisów, ale jednocześnie poinformuj czytelników, jaki był powód Twojej decyzji – nie stracisz ich zaufania, a nawet zyskasz w ich „oczach” (czytelnicy poczują się wówczas u Ciebie bezpiecznie).
Jeśli ktoś sugeruje Ci jakieś zmiany – nie skreślaj go na starcie. Przemyśl to, co napisał, być może wyzwoli to w Tobie pomysł na nowy artykuł? Kto wie?
Osobom, które obawiają się hejtu (a wierz mi, prowadząc bloga na pewno go doświadczysz) polecam przeczytanie książki „Psychologia hejtu” Mateusza Grzesiaka. Uważam, że to pozycja obowiązkowa każdego początkującego i zaawansowanego blogera.]
Pokaż bloga innym
Początki nie są łatwe, dlatego warto sobie pomóc. Jeśli chcesz dotrzeć do czytelników, skorzystaj ze swoich kontaktów oraz:
- Stwórz fanpage lub konto w innych social media (instagram, twitter, pinterest, tumblr, linkedin) – publikuj na nim częściej niż na blogu; pisz krótkie posty nawiązujące do Twojej strony, ale nie tylko; stwórz nić porozumienia między Tobą a innymi, zachęć ich do zajrzenia na Twoją stronę, jednak nie rób tego zbyt nachalnie; zaproś znajomych do polubienia twojego kanału;
- Umieść link do strony na swoich profilach prywatnych w social mediach;
- Zareklamuj się na forach oraz grupach tematycznych;
- Wymień się linkami i bannerami reklamującymi Twój blog z innymi użytkownikami Internetu;
- Wpisy gościnne – zaproponuj innemu blogerowi, że napiszesz artykuł na jego bloga i podpiszesz się pod nim.
Nie chcesz, by znajomi wiedzieli o Twoim blogu? Stwórz nowe konto w mediach społecznościowych (np. fanpage na Facebooku niepowiązany z Twoim prywatnym kontem na tym portalu) i za jego pomocą promuj stronę. 😉
SEO to nie wszystko
Optymalizacja, pozycjonowanie, linkowanie – to nie wszystko. SEO składa się z większej ilości elementów – tak jak pisałam, jest to długi proces, w skład którego wchodzi wiele elementów. Te, wymienione przeze mnie wyżej, przydadzą Ci się najbardziej – nic nie kosztują. Jeśli masz gotówkę i chcesz zainwestować w blog – poszukaj firm, które zajmują się SEO i wykup pakiet, który będzie interesował Cię najbardziej. Możesz na tym zyskać, ale musisz liczyć się również z tym, że efekt inwestycji nie zwróci się w pierwszych miesiącach Twoich działań.
Poza SEO ważne są również inne aspekty bloga i reklamowania, np. SEM, o którym poczytasz w kolejnym artykule z mojej serii „Jak zarabiać na blogu?”. Do napisania! 😊
